, 43-300 Bielsko-Biała | + 48 338181506 | kamienica@tvbeskidy.pl | facebook
Prawie 52% Polaków chce się zaszczepić przeciw COVID-19. Wśród chętnych przeważają seniorzy po 60. roku życia, mieszkańcy dużych miast oraz osoby z wyższym wykształceniem. Natomiast największy opór wykazują rodacy w wieku 30-39 lat, zamieszkali na wsiach, a także posiadający podstawowe i gimnazjalne wykształcenie. Ankietowani, gdyby mieli wybór, najchętniej przyjęliby preparat Pfizera – 29,5%. W dalszej kolejności wskazują Johnson & Johnson – przeszło 11%, firmę Moderna – prawie 9%, jak również AstraZeneca – ponad 3%. Dla nieco ponad 15% nie ma znaczenia, który byłby to środek. Z kolei 29% nie ma w tej kwestii wyrobionego zdania.
Badanie zrealizowane w ostatni weekend przez UCE RESEARCH i SYNO Poland, wykazało, że 51,6% Polaków chce przyjąć szczepionkę przeciw COVID-19. Natomiast 30,5% ankietowanych nie ma takiego zamiaru. 14,3% respondentów jest niezdecydowanych.
– Fakt, że 30,5% Polaków nie chce się zaszczepić, może oznaczać, że np. wiele z tych osób już przechorowało koronawirusa i czuje się bezpiecznie. Jednak na pewno nie dotyczy to wszystkich. Skala niechęci do jednej z największych zdobyczy medycyny jest dla mnie przerażająca – wyznaje dr Jerzy Friediger, dyrektor Szpitala Specjalistycznego im. S. Żeromskiego SPZOZ w Krakowie.
Chęć zaczepienia deklarują przede wszystkim osoby powyżej 60. roku życia. Następni w kolejności są Polacy mający 40-49 lat, a za nimi – rodacy w wieku 50-59 lat. Największe zainteresowanie szczepieniami występuje w miastach liczących ponad 500 tys. ludności. Potem są ośrodki, w których mieszka od 100 tys. do 200 tys. osób. Wśród chętnych przeważają ludzie z wyższym i ze średnim wykształceniem.
– Głównie chcą się szczepić najstarsze osoby, które czują się najbardziej zagrożone. I nie ma w tym nic dziwnego. Jednak ta tendencja się zmienia, bo coraz częściej młodzi ludzie ciężko przechodzą zakażenie. Najwięcej zwolenników jest wśród najlepiej wykształconych Polaków, mieszkających w dużych miastach. Oni często obawiają się, że przez chorobę mogliby stracić nie tylko zdrowie, ale też pracę – mówi Krzysztof Zych, główny analityk UCE RESEARCH.
Z badania również wynika, że nie chcą się zaszczepić głównie Polacy w wieku 30-39 lat, mieszkańcy wsi i miast liczących od 200 tys. do 500 tys. ludności. Przeważnie są to ludzie z wykształceniem podstawowym lub gimnazjalnym.
– Trzeba przyznać, że mieszkańcy wsi i małych miast żyją zdecydowanie wolniej niż osoby zamieszkałe w dużych aglomeracjach. Nawet gdy chorują, to z reguły pod względem psychicznym przechodzą to łagodniej od swoich rówieśników z wielkich miast – zwraca uwagę ekspert z UCE RESEARCH.
Gdyby była możliwość wyboru, najwięcej chętnych przyjęłoby szczepionkę koncernu Pfizer – 29,5%. Następnie badani wskazują preparat Johnson & Johnson – 11,3%, a potem – firmy Moderna – 8,8%. Dopiero dalej w zestawieniu jest AstraZeneca – 3,4%, a także Sputnik V – 1,9%. Środek chińskiej produkcji chciałby przyjąć tylko 1% ankietowanych. Dla 15,1% zainteresowanych szczepionką nie ma żadnego znaczenia, która by to była. 29,1% jest jeszcze niezdecydowanych.
– Największa popularność preparatu Pfizera może wynikać z tego, że od początku był rekomendowany dla wszystkich grup wiekowych. Z kolei szczepionka AstraZeneca, która również jest dobra, była niezręcznie wprowadzana na rynek. Nie zalecano jej seniorom z uwagi na nieukończone wówczas badania kliniczne – wyjaśnia dr Friediger.
Szczepionka Pfizera jest najpopularniejsza wśród seniorów, mieszkańców miast liczących od 200 tys. do 500 tys. ludności i osób z wyższym wykształceniem. Johnson & Johnson również budzi największe zaufanie w gronie najstarszych Polaków, ale także pośród ludzi zamieszkałych w największych miastach i posiadających zasadnicze wykształcenie. Z kolei preparat firmy Moderna cieszy się szczególnym zainteresowaniem w grupie wiekowej 20-29 lat, w ośrodkach miejskich liczących od 100 tys. do 200 tys. mieszkańców i wśród osób z wyższym wykształceniem. Natomiast AstraZeneca jest najczęściej wskazywana przez ludzi w wieku 18-29 lat, żyjących w niewielkich miejscowościach i mających zasadnicze lub najniższe wykształcenie.
Badanie zostało przeprowadzone metodą CAWI w dniach 12-14.03.2021 r. przez UCE RESEARCH i SYNO Poland dla Gazety Wyborczej. Wzięło w nim udział 1001 dorosłych Polaków. Próba była reprezentatywna pod względem płci, wieku, wielkości miejscowości, wykształcenia oraz regionu.
01 Lis - 18:39
Liczba norek hodowanych i zabijanych na futra spadła na świecie o połowę w ostatnich latac...
17 Paź - 22:36
Jak wynika z informacji uzyskanych w Ministerstwie Sprawiedliwości, trwają prace nad zmian...
18 Cze - 15:17
W dniu 22 czerwca w MDK Kamienica (Bielsko-Biała) odbyły się warsztaty, koncerty, wspóln...
09 Kwi - 22:17
Rząd pomaga rodzicom dzieci od 12. do ukończenia 35. miesiąca życia.
02 Kwi - 22:38
Obecnie 41% Polaków jest niezadowolonych z jakości swojego snu, 53,8% rodaków jest usatysf...
21 Lut - 22:50
O godzinie 11 w czwartek 22 lutego z Czechowic-Dziedzic wyruszy aż 200 pojazdów, w tym lic...